niedziela, 9 sierpnia 2009

a co płynie z Twoich głośników?

kolejny stały cykl na tym gorącym blogu!! od dzisiejszej niedzieli, w każdą następną będę starał się wrzucić ranking moich ulubionych wykonawców minionego tygodnia.. odgapiam od b-boba, bo to on pierwszy wrzucił taki ranking.. no cóż, chociaż jeden jego pomysł przypadł mi do gustu ha ! oczywiście statystyki opieram na lastfm.. dobraaa, do rzeczy:

1. chubb rock and wordsmith -a to za sprawą album "bridging the gap" tej dwójki wydanego bodajże w czerwcu tego roku, czyli świeżak - na pewno skrobnę o nim co nie co... album jest pełen nawiązań do starych dobrych czasów man tzw. złotej ery rapu!.. tęsknimy.. jestem ogromnym fanem potężnego głosu chubb rocka nie od dziś.. w ogóle rocka śmiało wrzucam do mojego top 5 mc`s... a kawałek crooklyn dodgers śmiało nazywam jednym z lepszych...

2. bob dylan - zaskoczony?? jestem na etapie poznawania twórczości tego wielkiego artysty i mówię: bob dylan jest na pełnym rapie.. na razie katuje album blood on the tracks.. szczerze polecam ten folkowo-rockowy album wszystkim otwartym głowom, chociaż zupełnie nie znam się na innej muzyce niż rap... dylan nie raz się tu pojawi mówię to ja !

3. lauryn hill - ta niedziela upłynęła pod znakiem byłej genialnej wokalistki, genialnego Fugees. nie znasz multiplatynowej płyty "the score" tegoż zespołu to kajaj się i poznaj czym prędzej... jednak lauryn uplasowała się tak wysoko ze względu na krążek wydany w 1998 - The Miseducation Of Lauryn Hill... to solowa produkcja, która jest genialnym przykładem na to ,że da się zrobić stojącą na ogromnie wysokim poziomie artystycznym płytę i osiągnąć przy tym nie lada komercyjny sukces ( ośmiokrotna platyna to chyba dużo, co nie?).Pani lauryn hill rapuje, śpiewa i miażdży to całe nowe r`n`b pojedynczymi utworami. brawo!

4. q-tip - kolejny z moich top 5 mc`s(a więc znasz już dwóch ;p) w tym zestawieniu... zapewniam, że zarówno on jak i całe legendarne Tribe Called Quest będą tu częściej niż częściej, o taaak! q-tip to geniusz, weź się nie sprzeczaj.. na razie tyle bo jeszcze będę miał nie jedną okazję pisać o trajbach i tipie..

5. the cool kids and don cannon - wszystko za sprawą numeru "the art of noise(interlude)"(33 odtworzenia) z mikstejpu zatytułowanego "gone fishing"... mikstejp jest sprawą darmową i bardzo dobrze to gra... chłopaki mają oryginalny,wypracowany styl.. nic na siłę, mocna zajawka. sprawdź...

to tyle.. Ty też możesz pochwalić się w komentarzach pisząc co u Ciebie gra, bo to blog od ludzi dla ludzi ajjt! do usłyszenia Kobieto, bracie i siostro, matko i wujku, ojcze i babciu, kolego i koleżanko kolegi kolegi. hey man!

2 komentarze:

  1. Heh, śmieszne. Ja też w zeszłym tygodniu zacząłem poznawać dyskografię Boba Dylana i Blood on the Tracks jest najlepszy póki co razem z Freewheelin'...;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ha, nie ukrywam,że weekendowy vibe i kawałek tangled up in blue sprawiły,że zaczalem poznawac dylana.. freewheelin` jeszcze nie sprawdzalem,ale przyjdzie na to czas..

    OdpowiedzUsuń