sobota, 29 sierpnia 2009

Barca, Donnie Brasco

najlepszy klub na świecie pod przewodnictwem tego Pana, który widnieje na "szczycie" bloga zgarnął wczoraj superpuchar europy pokonując szachtar 1-0... bramkę w dogrywce zdobył wychowanek Pedro.. no cóż szachtar za bardzo zachowawczo, momentami murując bramkę, a barca jeszcze z rozregulowanymi celownikami i z Ibrahmiovicem dopasowującym się do stylu gry dumy katalonii.. co do Ibry, to pojawiły sie komentarze, że nie pasuje do blaugrany.. poczekajmy, w piłce nic nie ma od razu (huh myśl filozoficzna :D).. gdyby autorzy tych stwierdzeń grali w fm`a to by wiedzieli, że nie każdy kopacz od razu aklimatyzuje się w nowym zespole - dobraa, za dużo tych bzdur ;p

wracając do superpucharu, Laporta pokazał dziennikarzom 5 palców po meczu w monaco.. już przychodzę z rozwiązaniem zagadki tegoż symbolu łoho.. proszę: La Liga, Copa del Rey, Liga Mistrzów, Superpuchar Hiszpanii i Superpuchar Europy.. teraz ładnie rachujemy te wszystkie trofea i otrzymujemy....... 5! tak jest, 5 sukcesów legendarnej już w tym momencie drużyny, bez kitu kuźwa ha! chociaż sam superpuchar jakoś najmniej cieszy,w końcu nigdy nie posiadał wielkiej wagi w futbolowym światku.....

-------------------------------------------------------------------------------------------------

wczoraj także udało mi się w końcu zabrać za donniego brasco(no homo).. obraz oparty na prawdziwej historii agenta fbi, tytułowego donniego brasco (j depp- tak ten od piratów,jack sparow -przyp.redaktor), który przenika w strukturę nowojorskiej mafii, aby stać się wtyczką federalnych... dobra, ale nie chodzi tu o pudełkowe info. czy krótki opis z filmweb bo po to możesz zawsze kliknąć tu lub zerknąć na pudełko sasa sa, blog jest po to by wyrażać opinie,dzielić się spostrzeżeniami, a nie przepisywać portale,wikipedię czy gazety pow pow(ale pojechałem poza tematem)!!


ekhm no więc jeżeli dalej tkwisz w średniowieczu i sądzisz, że depp jest lepszy od al`a pacino to sprawdź ten film i zweryfikuj poglądy czym prędzej.. na prawdę, z całym szacunkiem dla wielkiego johnnego deppa, ale w tej historii króluje Al... wiadomo, mowa tu o aktorskim panteonie więc johnny także jest mocarny i inaczej być nie może... nie zapominaj wito o michaelu madsenie, który wcielił się w postać groźnego i brutalnego szefa.. brawo, idealnie dobrana kreacja!! parę wzruszających scen, jedna szczególnie brutalna i świetne dialogi pomiędzy bohaterami(brasco& lefty) oraz monologi pacino jako wspominany lefty...depp w kozackich aviatorach i z wąsem hołhoł..mnie osobiście wkurzała postać żony agenta fbi więc nie będę o niej tu bazgrał i kropka...

porządny gangsterski joint.. gorszy niż cichopek(wiadomka), trochę lepszy od na dobre i na złe...

daję 4.0 na 5
co nam mówi,że "głupio nie znać"....
pa



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz