niedziela, 20 stycznia 2008

A miało być tak pięknie....

Nadszedł styczeń, który okazał się dla Lazio niewątpliwie najgorszym miesiącem w tym sezonie....

W przerwie zimowej postanowiłem kupić graczy na przyszłość. Z Sampdori za 7,25 E mln przyszedł 20-letni Salvatore Foti oraz 19-latek rodem z Francji - Henri Saivet za 8,25 E mln. Aby załatać dziurę po odejściu Behramiego do Arsenalu zakupiłem zmiennika dla De Silvestriego na prawą obronę - Abubakari Yakubu z Derby za 12,25 mln E. Postanowiłem także, podpisać kontrakt z kolejnym młodym wilczkiem, tym razem ze Sieny 1.7.2010 do Lazio przechodzi Fernando Forestieri.

W Serie A bez większych problemów ograliśmy Regginę 2-0 (2x Gyan). Po tym meczu nadszedł czas na Puchar Włoch w spotkaniu z Romą. Nastroje w klubie były dość optymistyczne. Wszyscy wierzyli w nasze zwycięstwo po tym co pokazaliśmy do tej pory w lidze oraz w lidze mistrzów. Jednak okrutna rzeczywistość szybko sprowadziła nas na ziemię. Doznaliśmy upokarzającej klęski z odwiecznym rywalem 0-4.
Gdyby tego było mało Asamoah Gyan wyjechał na Puchar Narodów Afryki,nasz strażnik świątyni Carizzo nabawił się kontuzji , a w perspektywie mecze z gigantami - Juve i Inter.

24 stycznia "popłynęliśmy" 0-2 z Juventusem po kiepskiej grze z obu stron. Następnie mecz o pietruszkę w rewanżu z Romą w eksperymentalnym ustawieniu z Fotim na szpicy i mecz kończy się wynikiem 1-1.

Ostatni dzień stycznia, a my jedziemy na San Siro na mecz z liderem- Interem. Dodam, że z mediolańczykami nie wygraliśmy ani razu, 3 razy remisowaliśmy, a 5 razy schodziliśmy z boiska pokonani. No i tym razem oczywiście nie mogło być inaczej. W naszym składzie brakowało 3 graczy z pierwszej "11". Na środku obrony z konieczności musiał zagrać młodziutki Alessandro Tuia, a na bramce rezerwowy Fernando Muslera. Zaczęliśmy dość defensywnie bo 4-5-1, Inter tradycyjnie w ustawieniu 4-4-2. W 45 minucie spotkania nasz czołowy napastnik- Fernandez, musi opuścić plac gry i ze złamanymi żebrami trafia do szpitala. Po pierwszej połowie dość niespodziewane 0-0. Jednak drugie 45 minut przynosi pierwszą i jak się okazało ostatnią bramkę w tym meczu. W 54 minucie do siatki trafia David Suazo,a Inter odprawia nas skromnym 1-0.
Inter zasłużył na zwycięstwo w tym meczu. My zaś nie oddaliśmy ani jednego strzału w światło bramki, zaś rywalem 7.

W tabeli zaczęliśmy "lecieć" w dół, odpadliśmy z pucharu włoch i straciliśmy na 3 tygodnie G.Fernandeza - to bilans na styczeń. A o tym co przyniesie luty już w następnym poście.

6 komentarzy:

  1. jeden zawodnik kontuzjowany to jeszcze nic straconego ja u siebie mam 5 podstawowych wyeliminowanych na 3-4 miesiące wiec da sie wytrzymać po prostu musisz dbać o wyrównana kadrę :] dobrzy dublerzy to podstawa. Zakończę jak Jacek Gmoch "dobrą drużynę rozpoznaje sie po ławce rezerwowych a nie po 1 składzie. he he he

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze przychodzi kryzys. Poniekąd usprawiedliwia Cię terminarz, ale jeśli chce się walczyć o najwyższe laury trzeba wygrywać z silnymi rywalami. Raz z Interem to nie powód do smutku, lecz wynik zaciemnia nieco obraz. Nie będę zbyt oryginalny jeśli napiszę, że jeśli się nie strzela na bramkę to bramek się nie zdobywa, więc napiszę jak komentator w FM "drużyna potrzebuje armat większego kalibru". Fakt, faktem, że o sile drużyny świadczy silna ławka.

    ***

    Wracam do fachu. Rozpocząłem nową grę i objąłem Aston Villę. W tamtej starej rozwaliło mnie to, że w Euro
    brały udział mocarstwa takie jak: Andora, Litwa, Białoruś, San Marino czy Liechtenstein! Powaga.

    OdpowiedzUsuń
  3. mowilem Ci o patchu juz dawno.. fm2k8 w wersji podstawowej jest schrzaniony straszliwie.. w ogole jak mozesz grac z takim pressingiem (czyt. brak pressingu)

    OdpowiedzUsuń
  4. oryginalny FM i nie będzie takiego problemu z takimi mocarstwami w Euro :]

    OdpowiedzUsuń
  5. oj tak sie składa , ze obaj(ja i misiek) mamy oryginalne wersje fm-a. moze jakies zdanie z instrukcji?? hę cokolwiek ?? :D

    OdpowiedzUsuń
  6. no to jestem w szoku naprawdę po za tym bez pacza nie ma co rozpoczynać gry bo jednak są niezłe babole typu bramki ala Kuszczak :]

    OdpowiedzUsuń